#1 2010-05-09 12:01:45

 Qerro

Administrator

Skąd: Pułtusk
Zarejestrowany: 2010-05-09
Posty: 52
Punktów :   
WWW

Przykładowy RP

Teraz wkleję przykładowego RP-a






...Wstałem około 3:00 w nocy, nie wiem dlaczego ale tak jakoś wyszło. Ogarnąłem się trochę i zacząłem szykować sobie śniadanie. Rozbiłem jajka na patelni i zacząłem je smażyć. Po chwili gdy już się otrząsnąłem przypomniało mi się coś i powiedziałem sam do siebie:
- O kurde przecież za trzy dni mam walkę z Drahonid’em i Metal Sheet’em. Będę musiał trochę potrenować.
Jajka skończyły się smażyć i gdy je jadłem zagłębiłem się w moją daleką przeszłość.
Przypomniałem sobie moją pierwszą walkę typu ,,I Quit Match’’, walczyłem wtedy z Batistą.

To był ciężki pojedynek, przed walką dużo trenowałem szczególnie szybkość i wytrzymałość. Na hali zabrzmiała muzyka ,,Obie Trice – Pistol Pistol (REMIX)’’ po czym wbiegłem na ring a moi fani krzyczeli z zachwytu. Po krótkim czasie muzyka zmieniła się i zaczął wchodzić Batista. Wszedł na ring a fani zadrżeli z oburzenia gdy Batista zatwierdził że to on wygra. Walka się zaczęła, na początku zacząłem go podchodzić ale wystarczyła tylko nieudana akcja ,,Santon Bomb’’ żeby zawalić walkę. Spadłem na plecy, czułem ból lecz to nic nie dało. Batista zjawił się po chwili na ringu ze stołem, złapał mnie i robił mi ,,Batista Bomb’’. Oczywiście stół się złamał, myślałem że to już koniec lecz Batista podniósł mnie jeszcze raz. Już chciał mną rzucam lecz ja szybko wykrzyknąłem ,,I Quit’’. Batista i tak mną rzucił lecz i bez tego wygrał walkę.

Dzwonek do drzwi, obudziłem się i powoli szedłem w ich stronę, spojrzałem na godzinę była 8:20. Podszedłem do drzwi, i spojrzałem przez wizjer, to był mój trener:
- Cześć Qerro. Nie sądzisz że czas na trening.
- Cześć. Właśnie kończyłem śniadanie, wejdź ubiorę się i idziemy.
James, bo tak miał na imię mój trener, wszedł do domu i usiadł na oparciu kanapy.
- Musisz się poważnie przyszykować do walki z Drahonid’em i Metal Sheet’em.
- Spokojnie na pewno dam im radę.
Założyłem na siebie jeansy, czerwoną koszulkę i bluzę z kapturem, po czym razem z Jamesem wyszliśmy. Zamykałem już dom a tu nagle słyszę huk w mieszkaniu obok. Wbiegam z trenerem a tam, mój sąsiad krwawi, jego żona leży na nim i płacze i ich córeczka siedzi pod stołem. Było tam też dwóch bandytów z nożami. Mówię do Jamesa:
- Ja biorę z lewej, a ty z prawej.
- Dobra, na trzy. Raz
- Dwa
- Trzy
Rzuciliśmy się na nich. Ja zaatakowałem mojego ,,Drop Kickiem’’ a mój trener ,,DDT’’. Zabraliśmy im noże i rzuciliśmy gdzieś w kąt. Po czym każdy z nich dostał od nas ,,Bulldoga’’.
Złodzieje uciekli głównym wyjściem ale nie na długo. Ja wyszedłem wyjściem awaryjnym przy oknie i zamiast schodzić ze schodków skakałem o jedno piętro niżej. Na dole czekając na nich wziąłem pokrywę od kosza na śmieci i gdy wyszli zacząłem ich okładać. Leżeli nieprzytomni a ja w tym czasie zadzwoniłem na policję i na pogotowie. Przyjechali, bandytów zamknęli, a sąsiada zawieźli do szpitala. Smutny z Jamesem poszedłem na halę potrenować. James był kiedyś wrestlerem więc znał się na walkach. Dokładnie wiedział jak mnie przygotować do walki.
Na treningu musiałem przyjmować dużo ciosów aby wytrenować ,,odporność’’ i wytrzymałość.
Później po treningu wróciłem do domu. Byłem już na klatce schodowej lecz wszedłem najpierw do sąsiadki. Chciałem ją pocieszyć ale się nie udało. Podziękowała mi jedynie za pomoc. Poszedłem do domu i zasnąłem. Znowu obudziłem się o 3:00 w nocy. Chciałem pouczyć się na własnych błędach więc w Internecie znalazłem moją walkę z WrestlManii XXI. Walczyłem z CM Punk’iem. Wygrał, gdyż pod koniec walki nie udało mi się zrobić Santon Bomb. Wstałem była godzina 3:16, więc umyłem się, zjadłem śniadanie i pooglądałem moje walki z przeszłości w Internecie. Skończyłem o godzinie 5:00. Nie miałem co robić więc usnąłem. Wstałem około 11:27.
-Nudny dzień – Powiedziałem sam do siebie. Ubrałem się i poszedłem bo niby co miałem robić. Chodziłem po mieście do końca dnia, a gdy wróciłem do domu zjadłem kolację i położyłem się spać. Wstałem w dzień walki o godzinie 3:00. Teraz jednak czułem się rześki. Ubrałem się i poszedłem do parku pobiegać. Biegałem już jakieś trzydzieści minut. Lecz nagle coś usłyszałem. Stanąłem i zacząłem się rozglądać na boki jednak towarzyszył mi tylko wiatr i jęki sów. Nagle ktoś złapał mnie od tyłu i zaczął dusić. Nie wiedziałem kto to ponieważ był ubrany na czarno i miał kominiarkę. Wsadził mi głowę pomiędzy nogi, podniósł tak że siedziałem na jego barkach i przed lotem usłyszałem tylko:
- Are you quit ?
SRRUUUUU…Walnąłem w drzewo.
Obudziłem się w szpitalu. Miałem rozciętą głowę i zwichnięty lewy nadgarstek. Lekarze mówili mi że nie ma mowy o walkach przez jakiś miesiąc. Usnąłem i spałem tak cały dzień. O godzinie 19:17 wstałem, głowa mnie nie bolała tylko ta ręka. Przebrałem się i uciekłem ze szpitala. Pobiegłem na galę aby walczyć...



Najszybciej jak się da biegnę do szatni. Po drodze widzę woźnego Eustachego Motykę, a on ostrzegł mnie:
- Uważaj, Drahonid to szybki przeciwnik, będziesz musiał go wziąć z zaskoczenia.
- Dziękuję panu.
- A za to Metal Sweet jest okropnie silny, więc na szybkość go.
- Dobrze, zapamiętam, dziękuję panu.
Przebrałem się i wybiegłem na ring przy mojej muzyce. Miałem w ręku mikrofon. Przysunąłem go do ust i zacząłem mówić:
- Nie cieszcie się tak szybko, gdyż nie wygracie tego pasa bo jeszcze musicie wygrać ze mną. Drahonid słyszałem że jesteś okropnie szybki, a o tobie Metal Sheet słyszałem że masz takie muskuły że możesz podrzucić mnie i Drahonida jedną ręką. Dużo osób mówi że jesteście legendami, lecz mnie nie obchodzą twierdzenia innych ludzi. Zamierzam was pokonać, tu i teraz. Znajdę wasze słabe punkty i wykorzystam je.

Podchodzę do narożnika lecz odwracam się i mówię:
- A i jeszcze coś. Chcę żeby to była uczciwa walka.
Odkładam już mikrofon, zdejmuję bluzę i zakładam rękawice. Słychać gong, zaczyna się walka…


                   

,,Jedni biednieją, a drudzy się bogacą. Ci drudzy mają wszystko, a pierwsi za to płacą. Minimum egzystencji, pozory wolności. Alkohol, telewizja uśpią twoje złości.''

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.klaps.pun.pl www.youots.pun.pl www.clanv3.pun.pl www.broniewskiego.pun.pl www.pokemon-fusion.pun.pl